Amerykański turysta zginął, a kilkanaście osób zostało rannych w serii ataków z użyciem noża dokonanych przez jednego sprawcę w Tel Awiwie. Policja zastrzeliła napastnika.

Amerykański turysta zginął, a kilkanaście osób zostało rannych w serii ataków z użyciem noża dokonanych przez jednego sprawcę w Tel Awiwie. Policja zastrzeliła napastnika.
Napastnik atakował ludzi na promenadzie w pobliżu portu w Jaffie /JIM HOLLANDER /PAP/EPA

Napastnik atakował ludzi na promenadzie w pobliżu portu w Jaffie. Obrażenia czterech rannych określa się jako ciężkie.

Terrorysta, nielegalny rezydent, który pochodził z terytoriów palestyńskich, przybył do Jaffy i ruszył biegiem wzdłuż promenady. Po drodze na oślep atakował ludzi – mówi burmistrz Tel Awiwu Ron Huldai.

Według policji napastnikiem był ok. 20-letni Palestyńczyk, pochodzący z Kalkilii na Zachodnim Brzegu.

Do ataku doszło w pobliżu miejsca, w którym były prezydent Szimon Peres przyjął wiceprezydenta USA Joe Bidena. Sprawcę zastrzeliła policję.

Biden przyleciał do Izraela we wtorek wieczorem z dwudniową wizytą. W chwili ataku na promenadzie trwało spotkanie amerykańskiego wiceprezydenta z Szimonem Peresem. Według mediów napastnik zaatakował w odległości ok. 15 minut na piechotę od miejsca spotkania Bidena i byłego izraelskiego szefa państwa.

(mpw)