Hakerzy zaatakowali kanał "Ulicy Sezamkowej" na YouTube. Zamiast swoich ulubionych bohaterów dzieci mogły zobaczyć filmy pornograficzne. Dostęp do strony został zawieszony.

Google, które jest właścicielem YouTube, wyłączyło kanał "Ulicy Sezamkowej" 20 minut po odkryciu ataku. Zareagowaliśmy, gdy tylko dowiedzieliśmy się o całym zajściu - mówią przedstawiciele firmy.

Filmy pornograficzne na stronie "Ulicy Sezamkowej" umieszczono z profilu jednego z użytkowników YouTube. Jego właściciel stanowczo zaprzeczył jednak, że to on stał za atakiem.

Ponad 140 tysięcy użytkowników śledzi profil "Ulicy Sezamkowej" na kanale YouTube, zaś filmy na nim opublikowane obejrzano już blisko pół miliarda razy.

To nie pierwszy tego typu atak w historii. W 2010 YouTube musiał usunąć setki "filmów dla dorosłych", które znalazły się na kanałach przeznaczonych dla dzieci. Zaatakowane zostały między innymi strony grupy muzycznej The Jonas Brothers oraz serialu "Hannah Montana".