Pięć ofiar pochłonęły wybuchy bomb na południu i wschodzie Afganistanu. Wśród zabitych są szef lokalnego wywiadu i żołnierz sił międzynarodowej koalicji.

W eksplozji w okręgu Karghaj we wschodnioafgańskiej prowincji Laghman zginął regionalny szef wywiadu i trzy towarzyszące mu osoby. Pojazdy zaatakowanego konwoju zostały całkowicie zniszczone.

Żołnierz koalicji został zabity w wybuchu w rejonie miejscowości Sperwan Ghar w południowej prowincji Kandahar. Drugi żołnierz sił międzynarodowych i afgański policjant zostali ranni. Do tej pory nie ujawniono ich narodowości.

W tym roku w Afganistanie fala przemocy pochłonęła najwięcej ofiar od interwencji amerykańskiej w 2001 r. Od stycznia zginęło tam ponad 5300 ludzi.