Bilans ofiar potężnego trzęsienia ziemi, które nawiedziło chińską prowincję Syczuan, przekroczył 67 tysięcy. Wciąż prawie 21 tysięcy osób uważa się za zaginione – podał dziś rzecznik chińskiego rządu Guo Weimin.

12 maja prowincję Syczuan nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 7,9 stopnia w skali Richtera. Kataklizm pozostawił bez dachu nad głową ponad pięć milionów Chińczyków, ponad 350 tysięcy osób zostało rannych.

Osiemdziesiąt tysięcy ludzi ma być ewakuowanych w chińskim okręgu Beiczuan. Ich bezpieczeństwu zagraża jezioro, powstałe po trzęsieniu ziemi sprzed dwóch tygodni. Woda zaczyna przeciekać. Wcześniej z regionu zagrożenia ewakuowano już 70 tysięcy osób.