Opinią publiczną we Włoszech wstrząsnęło zabójstwo 16-letniej Polki, mieszkającej w Apulii. Dwa razy straszy od niej Włoch zastrzelił dziewczynę, ponieważ chciała z nim zerwać. Potem mężczyzna popełnił samobójstwo.

Do tragedii doszło w miejscowości Cerignola w Apulii na południu kraju.

33-letni mężczyzna zastrzelił w garażu swego domu córkę polskich imigrantów, z którą był związany przez kilka ostatnich miesięcy. Po oddaniu strzałów z pistoletu, należącego do jego ojca, wymierzył także w siebie. Zwłoki obojga znalazł ojciec zabójcy.

Z pierwszych ustaleń wynika, że dziewczyna, mieszkająca z rodzicami w miasteczku San Ferdinando di Puglia, postanowiła zerwać ze swym partnerem i to było najprawdopodobniej motywem zbrodni.