Do trzystu tysięcy euro niemiecka policja podwyższyła wartość nagrody za pomoc w ujęciu „kobiety bez twarzy”. To rekordowa suma, ale może pomóc w schwytaniu seryjnej morderczyni. Śledztwo trwa już 15 lat. Na razie - bez rezultatów.

Media nazywają ją „kobietą bez twarzy” albo „upiorem z Heilbronn”, bo mimo iż śledztwo trwa od wielu lat, policja nadal nie zna żadnych szczegółów. Funkcjonariusze posiadają jedynie ślady DNA, pozostawione przez morderczynię. Kobieta podejrzana jest o dokonanie ponad 30 przestępstw, w tym kilku wyjątkowo brutalnych morderstw. Jej ślady prowadzą do Niemiec, Austrii i Francji.

W schwytaniu „kobiety bez twarzy” miały pomóc masowe badania DNA kobiet, ale nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. W jej identyfikacji nie pomogły również zeznania Polaka i Serba, przyłapanych na kradzieży w Austrii, którzy prawdopodobnie znają kobietę.