Zyta Gilowska wysyła jasne sygnały, że wróci do rządu, jeśli Sąd Lustracyjny oczyści ją z zarzutów współpracy z PRL-owskimi służbami specjalnymi – stwierdził anonimowy polityk PiS-u, którego cytuje agencja Reuters. Była wicepremier nie chciała jednak skomentować doniesień agencji.

Wyrok Sądu Lustracyjnego w sprawie Zyty Gilowskiej być może zapadnie już w przyszłym tygodniu.

Całe zamieszanie wokół Gilowskiej zaczęło się 23 czerwca, kiedy to Rzecznik Interesu Publicznego podważył jej oświadczenie lustracyjne. Ówczesny premier - Kazimierz Marcinkiewicz, zdymisjonował minister finansów, jednocześnie zaznaczył, że zaprasza ją z powrotem, gdy wicepremier zostanie oczyszczona przed sądem. Tą propozycję powtórzył ostatnio premier Kaczyński.