Rząd blokuje prace sejmowej komisji do spraw służb specjalnych. Dziś posłowie musieli odwołać posiedzenie. Szef MON nie ma czasu, by poinformować ich o zabezpieczeniu misji w Afganistanie. Jak mówi Janusz Zemke, to nie pierwszy raz, kiedy Radosław Sikorski nie ma czasu dla komisji.

Blokada trwa także z innej strony – speckomisja nie dostała pełnej informacji o komisji weryfikacyjnej funkcjonariuszy Wojskowych Służb Informacyjnych. To jest w ogóle przedziwne. Wszyscy członkowie komisji mają dopuszczenia do informacji ściśle tajnych, mają prawo to wiedzieć. Jak kontrolować tworzenie służb, jeżeli nie otrzymujemy absolutnie podstawowych danych? - zżyma się Janusz Zemke.

W zeszłym tygodniu nie mogli zeznawać przed komisją generałowie Malejczyk i Dukaczewski. Minister Obrony nie zdjął z nich obowiązku zachowania tajemnicy państwowej.