Apel mamy niepełnosprawnej Tosi z Katowic przyniósł rezultat. Znalazł się wózek, który skradziono wraz z samochodem. Nieznany mężczyzna podrzucił go na klatkę schodową bloku, w którym mieszka dwulatka z mamą. Policjanci zabezpieczyli już także skradzione auto.

Złodziej ukradł wózek wraz z samochodem w wigilijną noc. Mama Tosi w pierwszy dzień świąt zaapelowała na Facebooku "Złodzieju pomyśl i oddaj wózek".

Napisała, że bez niego nie może nawet wziąć Tosi na spacer czy do lekarza, bo dziewczynka nie porusza się samodzielnie, a wózek jest specjalnie dla niej przystosowany. 

Po apelu pojawiły się osoby, które zaoferowały swoją pomoc. Wszystko wskazuje na to, że apel poruszył również sumienie złodzieja.

Według informacji przekazanej przez katowicką policję, wózek podrzucił w klatce schodowej nieznany mężczyzna. Policjanci zabezpieczyli również skradzione auto.

(abs)