Poważne obrażenia mają dwie z 15 osób rannych w wieczornym wypadku na drodze krajowej nr 74 w Dobrzelowie w Łódzkiem. Lekarze zadecydowali, że zatrzymają je w szpitalu. Na szczęście - jak ustaliła reporterka RMF FM Agnieszka Wyderka - życie rannych nie jest zagrożone.
Jak donosi nasza dziennikarka, pozostali ranni mieli głównie obrażenia nóg i rąk i po opatrzeniu przez lekarzy zostali zwolnieni do domów.
Do wypadku doszło przed godziną 23. Tir najechał na tył autobusu pracowniczego. Górnicy z Kopalni Węgla Brunatnego w Bełchatowie jechali nim do pracy.
Jak poinformowała policja, zarówno kierowca ciężarówki, który najbardziej ucierpiał w wypadku, jak i kierowca autobusu byli trzeźwi. Przyczyny zderzenia nie są na razie znane.
Droga krajowa nr 74 wciąż jest zablokowana. Trwa usuwanie pojazdów.
(edbie)