Warszawska policja zatrzymała 12 studentów podejrzanych o handel narkotykami na terenie jednego z akademików. Grozi im kara do 10 lat więzienia.

Studenci nie mieli żadnych problemów z dostępem do narkotyków, bo na terenie akademików działała grupa osób rozprowadzająca wśród znajomych środki odurzające.

W sumie funkcjonariusze zatrzymali 12 osób, którym przedstawiono w sumie 30 zarzutów, w tym wytwarzania, posiadania i sprzedawania środków odurzających, a także handlu znaczącymi ilościami narkotyków.

Przy podejrzanych oraz w zajmowanych przez nich pomieszczeniach znaleziono ponad pół kilograma środków odurzających oraz pieniądze. Prawdopodobnie pochodzące z handlu narkotykami. Odzyskano również skradziony na terenie innego województwa samochód - powiedział asp. Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że podejrzani mogli wprowadzić do obrotu kilkanaście kilogramów narkotyków. Czterech z nich zostało aresztowanych, pozostałych ośmiu objętych zostało dozorem policji.

Na poczet przyszłych kar policja i prokuratura zabezpieczyła pieniądze oraz przedmioty, które podejrzani kupili za pieniądze zdobyte ze sprzedaży narkotyków.