30 zarzutów, dotyczących fałszowania dokumentów usłyszał właściciel biura podróży Kopernik. Śledczy nadal przesłuchują świadków, czekają też na opinię biegłego, na temat oceny kondycji finansowej firmy.

Biuro upadło latem ubiegłego roku. Biuro ogłosiło upadłość w połowie lipca. Wycieczki do Egiptu i Tunezji miało w nim wykupione ok. 3 tys. osób. Do kraju trzeba było sprowadzić ponad tysiąc turystów.

Zawiadomienie do prokuratury złożyły władze województwa mazowieckiego. Dotyczyło ono podejrzenia oszustwa oraz zbyt późnego ogłoszenia upadłości spółki. Według urzędu marszałkowskiego biuro wykazało się "skrajną nieodpowiedzialnością".