Zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad dziewczynkami w wieku 5 i 8 lat usłyszał w łódzkiej prokuraturze 39-letni mężczyzna i jego żona, która jest macochą dla pokrzywdzonych dzieci. Mężczyzna podejrzany jest również o spowodowanie u starszej z córek obrażeń ciała.

Jak powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania, para została zatrzymana w środę, po tym jak wizytę w ich mieszkaniu złożyli funkcjonariusze policji. Przyczyną interwencji były dwa zawiadomienia - jedno ze szkoły, do której uczęszczała starsza z dziewczynek. To dyrekcja placówki wnioskowała o sprawdzenie sytuacji dziecka. Zawiadomienie o podejrzeniu stosowania wobec dziewczynek przemocy fizycznej i psychicznej złożyła także siostra ich nieżyjącej od 2014 roku matki.

W mieszkaniu zajmowanym przez rodzinę policjanci zastali macochę, która zapewniała, że wraz z mężem dba o wychowanie córek. Jednocześnie odmówiła funkcjonariuszom wstępu do ich pokoju, twierdząc że przebywają poza Łodzią u jej rodziny.

Policjanci sprawdzili jednak pokoje- w których jak się okazało - przebywały dzieci. Na twarzy ośmiolatki zauważyli ślady pobicia, m.in. podbite oczy. Kobieta potwierdziła, że sprawcą obrażeń był jej mąż.

Dziewczynki były zastraszane

Dziewczynki zostały przesłuchane na wniosek prokuratora. Na szczęście ośmiolatka nie doznała poważniejszych obrażeń. Jak podkreślił Krzysztof Kopania, dokonane przez śledczych ustalenia dostarczyły podstaw do przedstawienia zarzutów, dotyczących fizycznego i psychicznego znęcania się nad dziećmi.

Według prokuratury, w stosunku do starszej z córek ojciec wielokrotnie stosował przemoc fizyczną. Poza tym dziewczynki były zastraszane i stosowano wobec nich dokuczliwe kary, a także ograniczano ich kontakty z rówieśnikami. W żywieniu dzieci stosowane były rygorystyczne diety eliminacyjne, wprowadzone bez konsultacji z lekarzem.

Oboje podejrzani nie przyznali się do stawianych im zarzutów. Dziewczynki trafiły pod opiekę babci ze strony matki. Prokurator skierował do sądu wnioski o tymczasowe aresztowanie 39-latka i jego żony.

(ug)