Józef Jędruch, założyciel Colloseum, pójdzie do więzienia. Sąd Apelacyjny w Katowicach odrzucił dziś jego wniosek o zwolnienie z odbycia reszty kary. Rok temu Jędruch usłyszał wyrok 6 lat więzienia za wyłudzenie ponad 400 milionów złotych.

Sąd nie uwierzył w nagłą psychiczno-społeczną metamorfozę skazanego. Poza tym ciągle nie spłaca on wielomilionowej kary. Jędruch odpowiadał z wolnej stopy. W areszcie, jeszcze przed rozprawą, spędził cztery i pół roku, później został zwolniony. Do odsiedzenia zostało mu jeszcze około 18 miesięcy.

Jeszcze dziś rano próbował się ratować i przysłał do sądu faks z informacją, że chory. Jego adwokat tłumaczył z kolei, że nie może dotrzeć do Katowic, bo zepsuł mu się samochód. Sąd zdecydował jednak, że nie będzie odkładał dzisiejszego posiedzenia.

Sprawa Józefa Jędrucha stała się głośna w połowie lat 90. Powstało wtedy konsorcjum Colloseum, które kupowało polskie huty. Kilka lat później szef firmy wyszło na jaw, że wyłudził ponad 400 milionów złotych od firm energetycznych. Jędruch uciekł wówczas z Polski. Zatrzymano go w Izraelu. Rok temu sąd w Katowicach skazał go na 6 lat więzienia.

Teraz, po decyzji sądu apelacyjnego, sąd penitencjarny wyśle Jędruchowi wezwanie, by stawił się w wyznaczonym więzieniu. Jeśli tego nie zrobi lub będzie się ukrywał, będzie go szukać policja.

(bs)