NIK i wrocławska prokuratura zbadają sprawę ewentualnych nieprawidłowości związanych z budową zbiornika retencyjnego w Ząbkowicach Śląskich - informuje reporterka RMF.

Dotychczas wydano 500 tys. złotych na urządzenia wokół zalewu, ale zbiornika wciąż nie ma. Zawiadomienie o przestępstwie złożył wójt Kamieńca Ząbkowickiego.

Uważa, że to były wojewoda dolnośląski Stanisław Opatowski, będąc pełnomocnikiem rządu ds. Programu dla Odry 2006, zdecydował o wydaniu pieniędzy.

Warto jeszcze dodać, że te urządzenia to głębokie na 40 metrów studnie, pokazujące poziom wody w gruncie. Budując je, zniszczono uprawy, ale dla dobra zbiornika, rolnicy nie żądali odszkodowań – chcieli, by zbiornik przeciwpowodziowy w końcu powstał.