Dramatyczne sceny rozegrały się w szczecińskim Wielgowie. Kompletnie pijana kobieta wjechała na chodnik uderzając we wracającą do domu piętnastolatkę. Samochód na koniec zatrzymał się na ścianie jednego z budynków - ustaliła reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska. Potrącona nastolatka rano zmarła w szpitalu.

Kobieta, która pijana prowadziła samochód, trzeźwieje teraz w policyjnym areszcie. Policjanci szukali jej kilka godzin, bo po wypadku nie pomogła potrąconej nastolatce, tylko porzuciła samochód i uciekła - mówi Irena Kornicz z zachodniopomorskiej policji.

Jak dowiedziała się reporterka RMF FM, kobieta miała już raz zabrane prawo jazdy, właśnie za jazdę pod wpływem alkoholu. W kwietniu miała szansę znów zdawać egzamin, ale do niego nie podeszła. Teraz grozi jej 12 lat więzienia.

(md)