​Sąd Okręgowy w Lublinie skazał Jarosława B. na pięć lat pozbawienia wolności za wypchnięcie swojej partnerki z okna mieszkania na czwartym piętrze. Ponadto, sąd zakazał Jarosławowi B. zbliżania się do pokrzywdzonej na mniej niż 50 metrów i kontaktowania się z nią przez siedem lat. Skazany ma także zapłacić kobiecie 10 tys. zł nawiązki.

W ramach zarzucanego czynu sąd uznał Jarosława B. za winnego tego, że w dniu 4 lipca 2018 r. podczas kłótni domowej ze swoją partnerką wypchnął ją z okna czwartego piętra budynku mieszkalnego. Kobieta spadła i doznała licznych obrażeń, które spowodowały długotrwałą chorobę realnie zagrażającą jej życiu - powiedziała rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie sędzia Barbara Markowska.

Proces 26-letniego Jarosława B. rozpoczął się w marcu 2019 r. 

Oskarżony z partnerką przebywali w mieszkaniu przy ul. Młodzieżowej w Lublinie, kiedy Jarosław B. zaczął namawiać kobietę do seksu. Kiedy odmówiła, wywiązała się kłótnia i szarpanina, w której trakcie mężczyzna wypchnął partnerkę przez okno. 

Zaalarmowani przez sąsiadów policjanci znaleźli pokrzywdzoną na trawniku. 

W szpitalu lekarze stwierdzili u niej liczne złamania kości i pęknięcia narządów wewnętrznych.

Prokuratura oskarżyła Jarosława B. o usiłowanie zabójstwa i spowodowanie choroby realnie zagrażającej życiu, jednak sąd zakwalifikował jego czyn jako spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. 

Nieprawomocny wyrok zapadł w czwartek.