Blisko tysiąc placów zabaw skontrolują w tym roku warszawscy strażnicy miejscy. Strażnicy sprawdzają stan czystości placów zabaw, stan techniczny urządzeń oraz zabezpieczeń.

Sprawdzamy między innymi, czy wymieniany był piach w piaskownicy, czy jest czysto i dzieci mogą się bawić - mówi inspektor Marzena Melon z warszawskiej Straży Miejskiej. Słuchamy też tego, co mówią rodzice, których spotykamy na placach zabaw - dodaje.

Mam zastrzeżenia do huśtawek na łańcuchach. Dzieci nie mogą się zbyt wysoko huśtać, a do tego huśtawki są po prostu wywrotne  - mówi jedna z mam spotkanych na placu zabaw przy ulicy Meisnera na warszawskiej Pradze Południe. Będziemy mieli to na uwadze. Możemy podjechać do administratora tego placu zabaw i przekazać mu te sugestie- zapowiada strażniczka miejska.

Nieprawidłowości zagrażające zdrowiu i życiu dzieci są odnotowywane w kwestionariuszu i przekazywane administratorowi, który jest zobowiązany do ich usunięcia w wyznaczonym terminie.

Niewymieniony piasek i uszkodzone zabawki

W 2014 r. w Warszawie skontrolowano 1034 place zabaw. W co 5. przypadku w trakcie prowadzonych kontroli strażnicy stwierdzili nieprawidłowości. W 85 proc. przypadków zostały one szybko usunięte przez administratorów.

Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły najczęściej niewymienionego piasku w piaskownicach, zniszczonych bądź nieczytelnych tablic informacyjnych, uszkodzonych urządzeń (np. nierównej bądź uszkodzonej gładzi zjeżdżalni, pękniętych ogniw w łańcuchach huśtawek, ubytków w elementach metalowych).

(mpw)