Prezydent USA w kluczowym wystąpieniu jesienią zeszłego roku wyolbrzymił zagrożenie ze strony Iraku, w tym także sprawę powiązań Bagdadu z terrorystyczną organizacją al-Qaedą - pisze dziennik "Washington Post".

Zdaniem gazety, George W. Bush wystąpił z o wiele ostrzejszymi oskarżeniami wobec Iraku niż zalecano w tajnych materiałach wywiadowczych. Cytowany przez dziennik anonimowy przedstawiciel służb specjalnych USA przyznał jednak, iż wśród amerykańskich służb wywiadowczych często dochodziło do "wewnętrznych sporów" w kwestii powiązań Saddama Husajna z organizacją Osamy bin Ladena.

W swym sobotnim radiowym wystąpieniu Bush zadeklarował, że USA są zdecydowane działać do końca, by ujawnić rozmiary programów zbrojeń byłego prezydenta irackiego Saddama Husjana. Podkreślił, że wywiady wielu państw "doszły do wniosku, że Saddam posiadał nielegalną broń i że jego reżim odmawiał dostarczenia dowodów na jej zniszczenie".

08:50