Im więcej będziemy mieć przyjaciół na Wschodzie, tym większe będzie nasze znaczenie na Zachodzie - mówił Lech Kaczyński podczas trzeciomajowych uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. W uroczystościach wzięło udział kilka tysięcy warszawiaków.

Prezydent nawiązał do aktualnej sytuacji w Gruzji: Znów mamy do czynienia z sytuacją, w której solidarność Polski z narodami, które leżą na południowy-wschód od Polski jest wielką wartością. Jeżeli te wartości nie są czczą gadaniną, to musimy być solidarni, jako kraj, który ma za sobą określone doświadczenie.

W ceremonii uczestniczyli także premier oraz członkowie rządu. Po przemówieniu, które wygłosił prezydent przed Pomnikiem Nieznanego Żołnierza zostały złożone wieńce.

Główną atrakcją dzisiejszych obchodów była jednak defilada wojskowa. Oprócz tradycyjnego przemarszu wojsk, policji i żandarmerii można było zobaczyć żołnierzy w strojach z epoki Napoleona:

Zaciekawienie warszawiaków wzbudził też pułk piechoty Księstwa Warszawskiego i konni strzelcy. Nowością podczas historycznej defilady ma być w tym roku zrekonstruowany zaprzęg artyleryjski.

Oblężenie przeżywał dziś także budynek parlamentu na ulicy Wiejskiej. W dniu otwartym Sejmu i Senatu z okazji święta uchwalenia Konstytucji 3 Maja, do zwiedzania ustawiła się gigantyczna kolejka: