Zalane ulice i chodniki, podtopione piwnice i powalone drzewa – to skutki ulewy, jaka o poranku przeszła nad Warszawą. Straż miejska odnotowała kilkanaście zgłoszeń, na szczęście nikomu nic się nie stało.

Najbardziej ulewa dała się we znaki podróżującym rano do pracy komunikacją miejską. Spóźniały się tramwaje i autobusy, a chodniki zamieniły się w rwące potoki. Wszędzie korki i trudno przejść po chodniku. Pełno kałuż i można się zamoczyć - powiedziała reporterowi RMF FM jedna z mieszkanek Warszawy.

Deszcz w stolicy przestał padać przed godz. 10. Komunikacja miejska powoli nadrabia opóźnienia. Jak jednak informują meteorolodzy, padać może dziś jeszcze wielokrotnie. Posłuchaj: