Proboszcz z warmińskiej parafii Długobór, który został wybrany na radnego gminy, nie przyjmie jutro na pierwszej sesji rady mandatu radnego. Mimo swoich wcześniejszych deklaracji zmienił zdanie i jak mówi – dla dobra wyższego rezygnuje z funkcji w radzie.

Proboszcz z Długoboru w wyborach samorządowych otrzymał bardzo duże poparcie lokalnej społeczności. Jego duchowni przełożeni nie zaakceptowali jednak pomysłu na łączenie funkcji proboszcza i radnego. Stwierdzili, że funkcja duszpasterska powinna mu. Proboszcz na początku nie zgadzał się z tą opinią, dzisiaj jednak zmienił zdanie i wybrał drogę pokory wobec przełożonych.

Jego decyzja na pewno zasmuci ludzi, którzy na niego głosowali i widzieli swojego proboszcza w roli radnego. Naszą wieś wyprowadził z kamienia łupanego. Tu było dziadostwo, nic więcej - stwierdził jeden z mieszkańców.

Proboszcz z Długoboru, który jutro zrezygnuje z funkcji radnego, obiecuje, że jako duchowny nadal będzie się włączał w lokalne inicjatywy. Posłuchaj relacji Daniela Wołodźko: