Dwaj kandydaci obrzucają się obraźliwymi epitetami i wyzwiskami. Zanim rywalizacja rozpocznie się przy urnach wyborczych najpierw politycy spotkają się w sądzie.

O tytuł prezydenta Słupska w II turze walczyć będą Maciej Kobyliński z SLD i Robert Strąk z LPR. Za nazwanie przeciwnika "szczurem, karłem i małym faszystą" (Kobyliński o Strąku) i "betonem i aparatczykiem" (Strąk o Kobylińskim) obaj panowie pozwali się do sądu.

Strąk twierdzi, że rywal zarzucił mu nie ukończenie studiów prawniczych. Odpowiedź kandydata Ligi Polskich Rodzin do Kobylińskiego brzmiała: "Zachowuje się Pan jak gówniarz".

13.30