W Knurowie w województwie śląskim trwają poszukiwania 14-letniej Natalii. Dziewczynka zaginęła dwa dni temu.

Nastolatkę w rodzinnym mieście po raz ostatni widziano we wtorek po południu. Około godz. 16 dziewczyna wyszła ze szkoły i poszła na przystanek autobusowy. Tam zarejestrowały ją kamery miejskiego monitoringu. Odjechała najprawdopodobniej w stronę Gliwic - mówi Marek Słomski z policji w Gliwicach.

Monitoring w Gliwicach faktycznie wykazał, że 14-latka wysiadła na tamtejszym dworcu PKS, po czym wsiadła w następny autobus. Policja usiłowała nawiązać rozmowę telefoniczną z dziewczynką - ślad urwał się w okolicach Kędzierzyna-Koźla.

Kiedy nastolatka nie wróciła do domu, rodzina zawiadomiła policję. Jak zawsze w takich sytuacjach przyjmujemy kilka hipotez. Policjanci szukają dziecka, a o jej zaginięciu wiedzą już też m.in. taksówkarze i kierowcy miejskich autobusów - mówi Marek Słomski. Jak informuje policja, dziewczyna nigdy wcześniej nie znikała z domu. Na razie nic nie wiadomo też o ewentualnych konfliktach w szkole czy w rodzinie.

Rysopis zaginionej: wzrost 172 cm, szczupła budowa ciała, włosy ciemne blond długości do ramion, oczy koloru zielonego. Dziewczyna ubrana była w bluzkę z krótkim rękawem koloru białego w szare grochy, sweter do ramion bez guzików koloru czarnego, spodnie jeansowe koloru niebieskiego (tzw. rurki), na nogach tenisówki koloru granatowego. Zaginiona miała przy sobie torbę z materiału zawieszaną na ramię.

Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionej, proszone są o kontakt z Komendą Miejska Policji w Gliwicach, Komisariatem Policji w Knurowie lub najbliższą jednostką policji pod bezpłatny numer telefonu 997.