Sąd zastosował tymczasowy areszt wobec pracownika firmy gazowej podejrzanego o doprowadzenie do wybuchu gazu w Kamiennej Górze. W wyniku eksplozji poważnie poszkodowana została 12-latka.

Do wybuchu doszło w poniedziałek w bloku przy ul. Piastowskiej w Kamiennej Górze. W budynku prowadzono wymianę instalacji gazowej.

W środę pracownik usłyszał zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia, skutkującego zagrożeniem dla wielu osób. Grozi mu za to do 8 lat więzienia.

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec tego pracownika tymczasowy areszt na trzy miesiące. Prowadzimy teraz czynności z drugim zatrzymanym w tej sprawie pracownikiem, który również wykonywał tam prace przy instalacji. Dopiero po ich zakończeniu zapadnie decyzja, czy też złożony będzie wniosek o areszt - mówi prokurator rejonowa w Kamiennej Górze Anna Kaczyńska.

Martynka ma poparzone 90 proc. ciała

Śledczy ustalili między innymi, że niewłaściwie wykonywano prace przy sprawdzaniu szczelności, nie dopełniono zasad bezpieczeństwa. Mieszkańcy zgłaszali, że czuć jest gaz. Okazało się, że zawór w mieszkaniu, w którym doszło do wybuchu i pożaru był nieznacznie uchylony, a nie powinno tak być - powiedziała prokurator.

W wyniku wybuchu gazu bardzo ciężko ranna została 12-latka. Dziewczynkę z ranami oparzeniowymi zabrano śmigłowcem LPR do specjalistycznego szpitala w Ostrowie Wlkp. Ma poparzone 90 proc. ciała.

12-latka w stanie śpiączki farmakologicznej

Ordynator oddziału chirurgii i traumatologii dziecięcej w ostrowskim szpitalu Witold Miaśkiewicz ocenił, że stan zdrowia Martyny jest bardzo ciężki. Dziewczynka doznała oparzenia ekstremalnego - podkreślił.

Miaśkiewicz wyjaśnił, że lekarze pobrali fragmenty skóry i będą przystępować do hodowli komórek. Dodał, że jeżeli będzie potrzeba, to zostaną zastosowane też przeszczepy rodzinne. To jest bardzo długi proces. Zobaczymy, jak to dziecko wszystko przetrzyma. Te rokowania nie do końca są korzystne. To wszystko na razie jest wróżeniem z fusów, bo to jest przygotowywanie dziecka do zabiegów dość radykalnych, które są ogromnym obciążeniem, a musimy to zrobić - oświadczył ordynator.

12-latka w stanie śpiączki farmakologicznej będzie przebywała przez ok. dwa tygodnie.

Moment wybuchu nagrany przez kamery

Kamery monitoringu zarejestrowały moment wybuchu gazu w bloku. Na nagraniu widać, że eksplozja spowodowała pożar w mieszkaniu. Poniżej film opublikowany w serwisie You Tube przez Relacje Regionalne.

Nadzór budowlany ocenił, że nie została naruszona konstrukcja budynku i nadaje się do zamieszkania.