36 miesięcy trzeba czekać na wizytę u endokrynologa we Wrocławiu. Przekonała się o tym reporterka RMF FM, która próbowała umówić się na wizytę do specjalisty.

Na pytanie czy tak odległy termin to nie żart, Barbara Zielińska usłyszała w rejestracji, że naprawdę trwają zapisy na listy na 2013 rok. Wolnych miejsc nie ma również w placówkach przy ulicach: Borowskiej czy Nowodworskiej. Tam wolny termin to maj... w przyszłym roku.

W Kłodzku oddalonym od Wrocławia o 100 km na wizytę można się umówić jeszcze w tym miesiącu. Ośrodek, który czeka na pacjentów reporterka RMF FM znalazła po kilku godzinach poszukiwań.