Zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczki z miejsca zdarzenia usłyszał 23-latek, który w wigilijną noc potrącił dwie kobiety w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jedna z nich zmarła.

Zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczki z miejsca zdarzenia usłyszał 23-latek, który w wigilijną noc potrącił dwie kobiety w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jedna z nich zmarła.
Zdj. ilustracyjne /Piotr Bułakowski, RMF FM

W wigilijną noc 23-latek potrącił na przejściu dla pieszych w Ostrowcu Świętokrzyskim dwie kobiety wracające z pasterki. 75-latka zmarła w szpitalu, a 58-latka ma poważne obrażenia. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, ale potem sam zgłosił się na policję, choć przyszedł tam w innej sprawie.

Mężczyzna na początku zaprzeczał, że prowadził samochód. Po postawieniu mu zarzutów, gdy już wytrzeźwiał, 23-latek przyznał się do wszystkiego. 

Policjanci pracowali nad tą sprawą kilkadziesiąt godzin. Prowadzili oględziny samochody, który znaleziono po wypadku w miejscowości koło Ostrowca. Przesłuchiwali też świadków. Twierdzą, że mają mocny materiał dowodowy. 

Być może jeszcze dziś młody mężczyzna trafi do prokuratury. Policjanci chcą, by śledczy zwrócili się do sądu o tymczasowy areszt dla podejrzanego.

(az)