Trzy osoby zginęły w porannym pożarze w Międzychodzie w Wielkopolsce. Przyczyny wybuchu ognia będą wyjaśniać biegli i prokuratura.

Zgłoszenie o płomieniach w kamienicy przy ul. Strzeleckiej strażacy dostali chwilę przed godz. 6. Kiedy dotarli na miejsce, klatka schodowa była w całości objęta pożarem. 

Dziewięcioro mieszkańców, w tym dzieci, ewakuowało się z budynku jeszcze przed przyjazdem straży. Mieszkańcy poinformowali ratowników, że trzy osoby mieszkające na poddaszu zostały w środku.

Strażacy dotarli do nich po kilkunastu minutach, ale małżeństwa w wieku 70 lat i ich 46-letniego syna nie udało się uratować.

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wydał już ustną decyzję o wyłączeniu z użytkowania domu. Po dokonaniu oględzin zostanie podjęta decyzja, czy budynek nadaje się do ewentualnego remontu i zamieszkania.

We wtorek w Urzędzie Miasta i Gminy w Międzychodzie odbyło się także spotkanie zespołu kryzysowego z poszkodowanymi osobami. Sekretarz Gminy Międzychód Tomasz Rucki powiedział po spotkaniu, że "wszystkie rodziny w ciągu tygodnia otrzymają mieszkania zastępcze, do tego czasu będą przebywały u swoich rodzin. Jutro osoby te otrzymają też pomoc w wysokości 5 tys. zł - na każdą poszkodowaną osobę - w celu zabezpieczenia bieżących i najpilniejszych potrzeb".


Zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy dla poszkodowanych zorganizowało także Stowarzyszenie Aktywny Międzychód wraz ze Szkołą Podstawową nr 2 w Międzychodzie.

Opracowanie: