35-letni mężczyzna i jego kilkumiesięczna córka zginęli w wypadku na trasie krajowej nr 45 w Raciborzu w Śląskiem. Po południu samochód osobowy zderzył się tam z autokarem.
Do zderzenia autobusu komunikacji miejskiej z osobówką doszło na ul. Kozielskiej, którą w Raciborzu przebiega droga krajowa nr 45, wiodąca od Opola w kierunku granicy państwa w Chałupkach.
Jak wkrótce po wypadku informowała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej Aneta Gołębiowska, w wyniku zderzenia w samochodzie osobowym zakleszczonych zostało pięć osób: dwoje dorosłych i troje dzieci, w tym niemowlę.
Od rzecznika policji w Raciborzu kom. Mirosława Szymańskiego reporterka RMF FM Anna Kropaczek usłyszała natomiast, że ratownicy prowadzili reanimację kierowcy auta i podróżującego z nim dziecka. Niestety 35-latka i jego kilkumiesięcznej córeczki nie udało się uratować.
Aspirant sztabowy Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji przekazał ponadto, że do szpitala przetransportowano w ciężkim stanie kobietę, która podróżowała na przednim fotelu pasażera.
Pozostała dwójka dzieci odniosła obrażenia niezagrażające życiu.
W sumie - jak powiedział naszej reporterce rzecznik raciborskiej policji - do szpitali przetransportowano po wypadku 7 osób.
Na miejscu lądowały dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.