Od początku miesiąca ratownicy TOPR interweniowali w Tatrach już przeszło trzydzieści razy. Najwięcej pracy mają w weekendy, kiedy zdarzało im się udzielać pomocy trzem poszkodowanym turystom jednocześnie.

Co powoduje tak wiele wypadków , turystów i naczelnika TOPR Jana Krzysztofa pytał reporter RMF FM Maciej Pałahicki:

A o ostatnich dniach na swojej internetowej toprowcy napisali tak: Ale się działo. Tak pracowitego tygodnia ratownicy TOPR nie mieli jeszcze tego lata. W Tatrach tłumy turystów, co niestety przekłada się na wypadki, których w minionym tygodniu było sporo. Na szczęście w większości były to urazy kończyn, pobłądzenia czy zasłabnięcia. Wielu tych wypadków z pewnością dałoby się uniknąć, gdyby turyści zachowywali się rozważniej, uważniej się poruszali i wcześniej wychodzili na tatrzańskie szlaki.

W Tatrach jest pełnia sezonu turystycznego codziennie na szlaki wyrusza kilkadziesiąt tysięcy ludzi. W stosunku do tej liczby wypadków wcale nie ma tak wiele - podkreślają ratownicy.