Zareagowaliśmy na alarmistyczne informacje dotyczące niskiego bezpieczeństwa lotów, powstało sto konkretnych zaleceń dla dowództwa sił powietrznych oraz ogólne polecenia dla innych rodzajów wojsk - takie zapewnienia usłyszał w Sztabie Generalnym dziennikarz RMF FM. Z ujawnionego przez nas dokumentu, który powstał po marcowej 52. Konferencji Bezpieczeństwa Lotów, wynika, że poziom bezpieczeństwa jest najniższy od 2001 r.

Zobacz również:

Wśród opracowanych po konferencji wytycznych najważniejsze to - jak usłyszał w Sztabie Generalnym nasz reporter Krzysztof Zasada - wzmożony nadzór nad prowadzeniem szkoleń: poprawa ich programów, nakaz podjęcia działań, by treningi personelu były systematyczne; uaktualnianie procedur komunikacji radiowej, a także poprawa procedur organizacji przelotów.

Chodzi o obieg informacji, na przykład o minimalnych warunkach atmosferycznych, lotnisk samolotów i pilotów pomiędzy osobami odpowiedzialnymi za organizację szkolenia lotniczego, służbami meteorologicznymi, służbami ruchu lotniczego - tłumaczy Tomasz Mazurek ze Sztabu Generalnego.

Szkoda tylko, że te działania naprawcze dowództwa nabrały tempa dopiero po katastrofie smoleńskiej. Nie można bowiem zapominać, ze podobne zalecenia stworzono po katastrofie transportowego samolotu CASA w 2008 roku. Pytanie, jak były wdrażane, skoro w marcu tego roku dowódcy alarmowali, że tak źle w lotnictwie nie było od dekady.