"Była to dobra i długa rozmowa" - tak jeden z uczestników spotkania Jarosława Kaczyńskiego z premierem Węgier Viktorem Obranem podsumowuje rozmowy obu polityków. Wciąż żadnych oficjalnych komentarzy w tej sprawie nie ma. Prezes Prawa i Sprawiedliwości spotkał się z szefem węgierskiego rządu w niewielkim pensjonacie w Niedzicy na południu Polski. Panowie rozmawiali przez prawie sześć godzin. Joachim Brudziński przed godziną 18 w środę napisał na Twitterze: "Nikt z nas dzisiaj rano nie przypuszczał, że to spotkanie zakończy się dopiero teraz".

Nieoficjalnie można usłyszeć, że rozmowy dotyczyły m.in. ostatnich decyzji PiS w sprawie Trybunału Konstytucyjnego i nowej ustawy medialnej.

Pensjonat w Niedzicy "Zielona Owieczka" jeszcze nigdy nie przeżywał takiego oblężenia oficjeli, ochroniarzy i dziennikarzy. Jarosław Kaczyński przyjechał do Niedzicy ponoć już we wtorek. Viktor Orban pojawił się w środę około godziny 11. Wspólnie zjedli obiad. Podano im podobno pstrąga, żurek i makowiec. Spotkanie Kaczyński- Orban było spotkaniem prywatnym. Po rozmowach, nikt nie wyszedł do czekających na zewnątrz dziennikarzy.

"Zieloną Owieczkę" pierwszy opuścił Viktor Orban. Niecałe pół godziny później odjechał prezes PiS. Orban wręczył Kaczyńskiemu węgierskie wina, a sam od polityków PiS otrzymał 25-letnią starkę ze szczecińskich zapasów.

Ma to być spotkanie szefów dwóch prawicowych partii - Jarosława Kaczyńskiego z PiS i Viktora Orbana z FIDESZ-u - powiedział jeszcze przed spotkaniem Kaczyński-Orban jeden z polityków PiS.

"Budapest Business Journal" informował na swej stronie internetowej, że szef węgierskiego rządu ma przyjechać do Polski na zaproszenie Prawa i Sprawiedliwości i ma się też spotkać z premier Beatą Szydło. W Niedzicy premier jednak nie było.

Węgierskie media podkreślały jeszcze przed spotkaniem, że nieznane są tematy rozmów obu polityków. Portal "Hungary Today" zwracał uwagę, że do spotkania dojdzie przed zaplanowanymi na czwartek rozmowami szefa węgierskiego rządu z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem. Według portalu Budapeszt i Warszawa mogą rozmawiać o wspólnym stanowisku w sprawie polityki Londynu.

Jednym z kluczowych projektów rządu Camerona jest ograniczenie dostępu do świadczeń  dla obywateli państw Unii Europejskiej w trakcie pierwszych czterech lat pobytu na Wyspach. W grudniu przeciwko takiemu rozwiązaniu opowiedziała się premier Beata Szydło. Władze Wielkiej Brytanii planują także najpóźniej na 2017 rok referendum w sprawie przyszłości kraju w Unii Europejskiej.

Joachim Brudziński po rozmowach Kaczyński-Orban: