Lasy w okolicach Gostycyna w Kujawsko-Pomorskiem to prawdziwa składnica niebezpiecznych pamiątek po wojnie. Tereny zostały przeszukane przez saperów, ciągle jednak można tam natrafić na niewybuchy.

Do tej pory saperzy wywieźli już kilkaset sztuk bomb i pocisków. Reporter RMF FM Marcin Friedrich z jednym z miejscowych poszukiwaczy odkrył kolejne bomby. Okazuje się, że można je znaleźć średnio co dwa metry. Niektóre leżą dosłownie na środku drogi. Takie uszkodzone bomby trafiały na złom. Czasami ci, którzy je przyjmowali, robili to niechętnie, ale w końcu się zgadzali: