W Rzeszowie być może już niedługo zabraknie taksówek. Powód? Władze miasta uważają, że po mieście jeździ za dużo pojazdów i tępią taksówkarzy.

Znaki zakazujące wjazdu pojazdów z dodatkową tabliczką: „Dotyczy również TAXI” pojawiły się już m.in. na dworcu PKS. Podobne praktyki nie są spotykane w innych dużych miastach. Jak przekonał się nasz reporter, rzeszowscy taksówkarze muszą mieć mocne nerwy. Kobieta była po operacji - jechała ze szpitala, ale straż miejska robiła nam poważne problemy - opowiada jeden z kierowców taksówki.

Jak radzą sobie taksówkarze z zakazami? Po prostu wjeżdżam i tak sobie radzę - stwierdza zdecydowanie kierowca. Posłuchaj relacji Witolda Odrobiny:

Warto dodać również, że Rzeszów jest jedynym polskim miastem, w którym taksówkarze, by wjechać do ścisłego centrum, muszą wykupić abonament.