Rekonstrukcja rządu, jak twierdzą jedni, czy jedynie muśnięcie kadr, jak uważają inni? Prezydent Aleksander Kwaśniewski odwołał z pracy w rządzie Leszka Millera dwóch ministrów, a trzech innych powołał.

Na wniosek premiera Jerzy Hausner objął fotel ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej, a Sławomir Cytrycki został ministrem skarbu. Prezydent powołał też Lecha Nikolskiego na członka Rady Ministrów. Jednocześnie odwołał dotychczasowych szefów resortu gospodarki Jacka Piechotę oraz skarbu Wiesława Kaczmarka.

Zdymisjonowani ministrowie dostali od prezydenta pióra, a nowomianowani teczki: Ta teka jest szczególnie potrzebna i ministrowi Hausnerowi – to już jest druga jego teka – i ministrowi Nikolskiemu, bo on jest ministrem bez teki. W zwiazku z tym nie może wyjść stąd o pustych rękach - powiedział Kwaśniewski.

Dla niektórych ministrów dymisje były kompletnym zaskoczeniem. Wiesław Kaczmarek dowiedział się o swojej dymisji w południe, a Jacek Piechota tuż przed konferencją prasową, na której premier ogłosił swoje decyzje. O tym, że Lech Nikolski został ministrem ds. informacji unijnej, nie była poinformowana Danuta Huebner, minister ds. europejskich. Także Sławomir wiatr był zaskoczony decyzją o degradacji (został zastępcą Nikolskiego).

Wszystko wskazuje na to, że Miller podejmował te decyzje w bardzo wąskim gronie najbliższych doradców i dwóch ministrów: Grzegorza Kołodki i Jerzego Hausnera. Tylko stanowisko ministra skarbu było konsultowane z prezydentam, bo leży ono w strefie jego wpływów.

06:20