Rozprawa Trybunału Konstytucyjnego w sprawie sporu kompetencyjnego między prezydentem a Sądem Najwyższym została przełożona na piątek na godz. 12.00. Według biura prasowego TK, stało się tak "z uwagi na nagłą i usprawiedliwioną nieobecność sędziego". Druga zaplanowana dziś rozprawa - ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym - została przeniesiona na 27 czerwca.

Dziś, podobnie jak trzy tygodnie temu, Trybunałowi Konstytucyjnemu nie udało się zebrać w pełnym składzie, czyli w obecności co najmniej 11 osób z 15 orzekających sędziów.

Spór kompetencyjny ma związek z nieprawomocnym wyrokiem wobec Mariusza Kamińskiego i innych osób z byłego kierownictwa Centralnego Biura Antykorupcyjnego i ułaskawieniem w 2015 r. przez prezydenta Andrzeja Dudę nieprawomocnie skazanych byłych szefów CBA. Sprawa sporu kompetencyjnego między prezydentem a Sądem Najwyższym trafiła do Trybunału jeszcze w czerwcu 2017 r., po wniosku ówczesnego marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.

W skierowanym do TK wniosku dot. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym prezydent zwrócił się o zbadanie zgodności z konstytucją m.in. szeregu zapisów o tzw. teście niezależności sędziego oraz o przekazaniu spraw dyscyplinarnych i immunitetowych sędziów do NSA. We wniosku prezydenckim zakwestionowano także m.in. przepisy umożliwiające wnioskowanie o wznowienie prawomocnie zakończonych spraw dyscyplinarnych i immunitetowych, a także przewidzianą w tej nowelizacji vacatio legis określoną na 21 dni.

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym ma odblokować środki z Krajowego Planu Odbudowy i zakończyć wielomiesięczny spór między Polską i Brukselą. 

Pat w Trybunale Konstytucyjnym

Od miesięcy w Trybunale Konstytucyjnym trwa spór o kadencję Julii Przyłębskiej jako prezesa. Uniemożliwiał on w ostatnim czasie zebranie się Trybunału w pełnym składzie. 

Na początku stycznia sześciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego, w tym wiceprezes Mariusz Muszyński, skierowało pismo do Przyłębskiej i prezydenta, w którym żądają od niej zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK i wyłonienia kandydatur, spośród których prezydent wskaże nowego prezesa. 

Na początku marca służby prasowe TK podały, że prezes Przyłębska zwołała Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK, które "bezwzględną większością głosów, w obecności dwóch trzecich sędziów TK podjęło uchwałę, w której stwierdzono brak podstaw do zwołania zgromadzenia w celu wyboru kandydatów na prezesa Trybunału".

Według części prawników, w tym byłych i obecnych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, kadencja Przyłębskiej upłynęła po 6 latach, czyli 20 grudnia 2022 r., i nie ma możliwości ponownego ubiegania się o tę funkcję. Według samej Przyłębskiej, a także premiera Mateusza Morawieckiego i części ekspertów, jej kadencja upływa w grudniu 2024 r. - razem z końcem kadencji jako sędzi TK.

Projekt noweli ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK na początku maja złożyli w Sejmie posłowie PiS; przewiduje on zmniejszenie minimalnej liczby sędziów Zgromadzenia Ogólnego TK z 10 do 9, a także zmniejszenie liczby pełnego składu TK - z 11 do 9 sędziów. Znowelizowane przepisy mają mieć zastosowanie do postępowań wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie noweli.