Rodzina Zbigniewa Ziobry żąda ponad 600 tysięcy złotych od krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego, jako zadośćuczynienie za śmierć ojca byłego ministra sprawiedliwości. Wniosek w tej sprawie trafił już do krakowskiego sądu - dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM. Jerzy Ziobro leczony w krakowskiej klinice, zmarł trzy lata temu.

Po jego śmierci brat Zbigniewa Ziobry, Witold i żona zmarłego, złożyli w prokuraturze doniesienie, wskazując na ewentualne nieprawidłowości w leczeniu. Wpłynął w tej sprawie wniosek o zawarcie próby ugody z żądaniem odszkodowania z tytułu błędów w sztuce oraz tytułu kosztów poniesionych w związku ze śmiercią pacjenta - potwierdziła te informacje Joanna Borgiel ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie:

Za błąd w sztuce Ziobrowie domagają się po 250 tysięcy złotych, które - jak deklarują - chcą przeznaczyć na cele społeczne. Poniesione koszty łącznie oszacowali na ponad 140 tysięcy. Sąd wyznaczył już termin pierwszego posiedzenia. Według informacji naszych reporterów władze szpitala ugody zawierać nie zamierzają.

Z kolei sprawa karna związana ze śmiercią ojca Ziobry wciąż toczy się w prokuraturze. Prokuratura w Ostrowcu Świętokrzyskim przedłużyła śledztwo. Jak ustalili nasi reporterzy prokuratorzy zlecili biegłym ponowne przygotowanie opinii medycznej, kluczowej dla sprawy. Przygotowanie tej nowej opinii zlecił prokuraturze sąd, który pod koniec ubiegłego roku rozpatrzył zażalenie złożone przez rodzinę Ziobrów na umorzenie poprzedniego śledztwa.

Przedstawili oni prywatne opinie biegłych, które różniły się od tej przygotowanej podczas śledztwa. Według informacji naszych reporterów kolejną kompleksową opinię robią w tej sprawie specjaliści powołani przez Uniwersytet Śląski. Potrwa to co najmniej kilka tygodni. Proces cywilny zacznie się już za kilka dni.