Szczecińska policja szuka zwłok półtorarocznego chłopca, które prawdopodobnie zostały ukryte przez matkę dziecka i jej konkubenta. Jak nieoficjalnie ustalił reporter RMF FM, oboje zostali zatrzymani i przyznali się, że dziecko zmarło już w październiku.

Zatrzymana para powiedziała policji, że chłopiec umarł we śnie. Oboje przyznali, że ukryli zwłoki, ale nie zdradzili, gdzie dokładnie się one znajdują. Funkcjonariusze przeszukali już dom kobiety, ale to nie przyniosło efektu. Teraz poszerzyli obszar poszukiwań o najbliższą okolicę.

Policjanci dowiedzieli się o śmierci dziecka w środę od anonimowego informatora. Tego samego dnia zatrzymali jego matkę i jej partnera. Funkcjonariusze nie udzielają na razie żadnych szczegółowych informacji dotyczących tej sprawy. Tak samo zachowuje się prokuratura, która przedstawiła już jednej osobie zarzut spowodowania obrażeń ciała, które doprowadziły do śmierci chłopca. Śledczy mogli to zrobić po obciążających zeznaniach jednego ze świadków.

(MN)