W ciągu dwóch tygodni mają być znane szczegółowe wnioski z kontroli w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Reporter RMF FM Krzysztof Zasada ustalił, że ministerstwo infrastruktury już sprawdziło ULC. Bezpośrednim impulsem dla resortu była sierpniowa akcja Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zatrzymano wtedy pod zarzutem przyjmowania łapówek sześciu pracowników ULC. Korupcja dotyczyła egzaminów na licencję pilota.

O efektach kontroli na razie trudno mówić, bo - jak usłyszał nasz dziennikarz od prezesa ULC Grzegorza Kruszyńskiego - pracownicy urzędu zapoznają się z raportem, który ministerstwo przesłało im w poniedziałek. A dokument jest bardzo obszerny - zaznaczył.

Kruszyński nie wykluczył, że trzeba będzie podjąć jakieś działania naprawcze. Już teraz podczas egzaminów lotniczych ULC dmucha na zimne. Stosujemy podwójne kontrole - więcej osób się przygląda, więcej raportów, więcej być może niż potrzeba, ale póki nie ma dokładnej diagnozy, lepiej pacjenta trzymać pod szczególnym nadzorem - tłumaczy.

Ostatnio odbyła się dwutygodniowa sesja egzaminacyjna, zatrzymanych egzaminatorów zastąpiono innymi.