Przysłonili nam świat – mówią mieszkańcy „Riviery”, najsłynniejszego akademika w Warszawie, o gigantycznej reklamie, która zawisła na ścianie budynku, zakrywając okna. Studenci dodają, że nikt nie zapytał ich nawet o zdanie.

Mieszkańcy „Riviery” zastanawiają się, czy negocjować miesięczne opłaty za dom studencki. Jak dowiedział się reporter RMF FM Paweł Świąder, mają na to jednak marne szanse i nadal będą musieli płacić 400 zł miesięcznie.

Studenci są sfrustrowani. Reklama, która powinna przepuszczać światło, powoduje, że przez cały dzień w pokoju panuje półmrok. Za to w nocy jest jasno jak w dzień, bo oświetlają ją reflektory.

Rzeczniczka uczelni powiedziała reporterowi RMF FM, że politechnika musi w ten sposób ratować swój budżet, a wszystkie instalacje powinna akceptować rada mieszkańców. Pewnie więc ona zapomniała poinformować studentów co ich czeka.