Potwierdziły się informacje reporterki RMF FM Agnieszki Wyderki. Prokuratura przedstawiła zarzuty 43-letniemu ratownikowi medycznemu prowadzący zajęcia w jednej z łódzkich szkół średnich. Miał on odurzyć i wykorzystać seksualnie uczennicę, a następnie wszystko sfotografować. Poza tym - miał dożylnie wstrzyknąć środki odurzające siedmiu innym młodym kobietom, a potem je więzić. Mężczyźnie grozi kara w wymiarze do lat 10 pozbawienia wolności.

Śledztwo zostało wszczęte po zawiadomieniu od dyrekcji jednej z łódzkich szkół średnich. Podejrzewano, że mężczyzna prowadzący zajęcia z ratownictwa medycznego może seksualnie wykorzystywać uczennice.

Po zebraniu dowodów Prokuratura Rejonowa w Pabianicach zatrzymała 43-latka. Przeszukano jego mieszkanie, zabezpieczono telefony komórkowe i komputery. Śledczy znaleźli m.in. fotografie wskazujące na dwukrotne seksualne wykorzystanie jednej z dziewcząt, której wcześniej podano środek odurzający.

Poza tym od połowy 2017 do czerwca 2018 roku mężczyzna prawdopodobnie dożylnie podawał środki odurzające kobietom, które później przetrzymywał w siedzibie swojej firmy lub w mieszkaniu. Może to dotyczyć w sumie siedmiu młodych kobiet.

Trwa postępowanie dowodowe. Niewykluczone, że zarzuty stawiane mężczyźnie ulegną poszerzeniu.

Śledczy zwracają też uwagę, że w mieszkaniu podejrzanego znaleziono amunicję, na posiadanie której mężczyzna nie miał zezwolenia. Za to też postawiono mu zarzuty. Po przesłuchaniu podejrzanego prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na okres 3 miesięcy.

(nm)