Kulminacyjny moment opadów przypadnie w nocy z wtorku na środę. "Spodziewane są lokalnie intensywne opady deszczu z porywistym wiatrem, który może nieść ze sobą określone zniszczenia dla budynków mieszkalnych i gospodarczych – to, co miało miejsce na terenie województwa podkarpackiego – dlatego przygotowujemy się na najgorsze" – powiedział we wtorek po południu wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz. Reporter RMF FM dowiedział się z kolei, że straż pożarna przesuwa oddziały z północy kraju do województwa łódzkiego.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej oraz Wody Polskie podały, że kulminacyjny moment opadów przypadnie w nocy z wtorku na środę.
W rejonach, gdzie obowiązują alerty II i III stopnia przed bardzo intensywnymi opadami deszczu, rekomendujemy ewakuację obozów dzieci i młodzieży - powiedział we wtorek po południu nadbryg. Józef Galica, zastępca Komendanta Głównego PSP.
Dyrektor IMGW prof. dr hab. Robert Czerniawski zaznaczył jednak, że prognozy są korzystniejsze niż we wrześniu 2024, kiedy lokalnie w ciągu doby spadło nawet 300 mm deszczu. Podkreślił natomiast, że sytuacja nie jest w 100 proc. bezpieczna. Mogą pojawić się podtopienia, ale nie ma prognoz wskazujących na zagrożenie pełnoskalową powodzią ani falą wezbraniową na dużych rzekach.
Spodziewane są lokalnie intensywne opady deszczu z porywistym wiatrem, który może nieść ze sobą określone zniszczenia dla budynków mieszkalnych i gospodarczych (...), dlatego przygotowujemy się na najgorsze – powiedział wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz.
Wojewodowie zostali dokładnie poinformowani o sytuacji synoptycznej, hydrologicznej, jak się to będzie przekładało na wody, jakie mamy zapasy wody w zbiornikach. Symulacje różnie pokazują rozkład opadów, ale zakładane jest, że od 200 milimetrów, które ewentualnie będzie miało miejsce na południu kraju, jak również w obszarze centralnym, stąd duże znaczenie przywiązujemy do miejsc szczególnego ryzyka, zwłaszcza na terenie woj. opolskiego, które były dotknięte skutkami powodzi i właściwego przygotowania zasobów ratowniczych na tę okoliczność – dodał.
Zaznaczył też, że trzeba będzie także "dobrze zidentyfikować miejsca, gdzie ewentualny niedobór prądu będzie długotrwały, żeby można było ewentualnie uruchomić rezerwy Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych i dostarczyć agregatory prądotwórcze do tych miejscowości"
Straż pożarna przesuwa oddziały z północy kraju do województwa łódzkiego - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. W związku z zapowiedziami silnych opadów deszczu, do bazy w Sieradzu ma dziś przybyć -licząca około 70 mundurowych - kompania specjalizująca się w akcjach powodziowych.
Strażacy z Pomorza i województwa zachodniopomorskiego mają ze sobą specjalistyczny sprzęt i łodzie. W gotowości pozostają też słuchacze szkół pożarniczych.
Dzisiaj w drugiej części dnia prognozowane są burze z gradem, głównie w centrum i na południu kraju. W czasie burz możliwe ulewne opady do 40 mm oraz porywy wiatru do 80 km/h, zwłaszcza na Podkarpaciu.
W nocy z wtorku na środę, z 8 na 9 lipca, ma nastąpić kulminacja – wystąpią silne opady deszczu, szczególnie w centrum – lokalnie do 50 mm, oraz na południu – do 80 mm, a punktowo na południu woj. śląskiego nawet do 100 mm. Początkowo możliwe burze, zwłaszcza na południu i wschodzie.
W środę, 9 lipca, opady się utrzymają – szczególnie w centrum i na południu kraju, gdzie mogą mieć umiarkowane i silne natężenie. Na wschodzie możliwe burze z ulewnym deszczem i gradem. Suma opadów do 35 mm a miejscami w centrum i na południu do około 50 mm. Przyjdzie ochłodzenie. Temperatura maksymalna nie przekroczy 23 st. C, a na południu miejscami wyniesie zaledwie 13 st. C.


