Śledztwo ws. kradzieży pięciu milionów złotych z wrocławskiej sortowni pieniędzy zostanie przedłużone - ustaliła reporterka RMF FM. Od zuchwałego skoku minęły już blisko trzy miesiące, ale do tej pory nie zatrzymano nikogo podejrzanego w tej sprawie. Nie zostały nawet stworzone portrety pamięciowe dwóch złodziei, a film z kamer przemysłowych jest wciąż analizowany przez sądowego biegłego.

Do kradzieży doszło w marcu. Oszuści - podając się za konwojentów jednej z firm ochroniarskich - bez najmniejszych kłopotów zabrali z sortowni pieniędzy 4mln zł i 300 tys. euro.

Przestępstwo wyszło na jaw dopiero wtedy, gdy bank zgłosił, że do jego placówki nie dotarły pieniądze, na które czekał.