Trzech mieszkańców Krakowa odpowie przed sądem grodzkim za nielegalną sprzedaż alkoholu w trakcie wizyty Benedykta XVI. Ogłoszona w mieście prohibicja, nie powstrzymała ich przed otwarciem punktu dystrybucji piwa w Nowej Hucie.

Kolejka stojąca w środku lasu, koło zalewu musiała zainteresować policję. Dziś nikt się nie przyzna, że w niej stał, ale policja policzyła wszystkie puszki: W sumie zarekwirowaliśmy około 720 puszek z piwem. Panowie zostawili piwo, zaczęli uciekać. Amatorami tego nielegalnego piwa byli mieszkańcy okolic Nowej Huty - mówi jedna z policjantek.

Gonitwy po lesie nie trwały długo, ale zamieszanie było spore, bo spragnienie kolejkowicze też uciekali. Podobno niektórzy zaczęli nawet udawać grzybiarzy.