Prokuratura na Dominikanie otrzymała już nasz wniosek o pomoc prawną w sprawie podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych. Zapowiedziała też szybką odpowiedź na ten wniosek - poinformowała Prokuratura Generalna.

Na temat wniosku i współpracy prokuratur obu krajów wczoraj późnym popołudniem rozmawiali telefonicznie polski prokurator generalny Andrzej Seremet i prokurator generalny Dominikany Francisco Dominguez Brito. 

Dominikański prokurator generalny potwierdził otrzymanie polskiego wniosku; zapewnił, że prokuratura Dominikany udzieli pomocy polskiej prokuraturze w najszybszym możliwym terminie - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej prok. Mateusz Martyniuk.

Rozmowa prokuratorów - jak zaznaczył Martyniuk - dotyczyła także omówienia "formuły dalszej współpracy" śledczych z obu krajów. Według informacji z prokuratury odpowiedź na polski wniosek może być "kwestią najbliższych tygodni".

W wysłanym w środę przez Prokuraturę Generalną na Dominikanę wniosku wystosowanym przez stołeczną prokuraturę okręgową prokuratorzy warszawscy zwrócili się o przekazanie dowodów będących w dyspozycji dominikańskich śledczych.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi od końca września śledztwo w sprawie podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych. Toczy się ono w kierunku przestępstwa pedofilii, za co w Polsce grozi do 12 lat więzienia. Drugim wątkiem postępowania jest przestępstwo utrwalania treści pornograficznych z dziećmi (zagrożone pozbawieniem wolności do 10 lat).

Podstawą wszczęcia tego śledztwa były informacje, jakie prokuratura uzyskała z polskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego w Bogocie, które potwierdziło w prokuraturze na Dominikanie, że ta prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie dotyczącej dwóch polskich obywateli.

Wczoraj Seremet mówił, że treść otrzymanych z Dominikany dokumentów wyznaczy kierunki postępowania prokuratury warszawskiej. "W sposób zasadniczy zostanie też określony status procesowy osób, które mogą stać się podejrzanymi w tej sprawie" - zaznaczał.

Seremet zapewniał, że - w razie takiej konieczności - polska prokuratura będzie przygotowana na wysłanie na Dominikanę ekipy śledczej, jeśli z nadesłanych materiałów wyniknęłaby potrzeba dokonania uzupełniających przesłuchań ewentualnych pokrzywdzonych z tego kraju.

Władze Dominikany badają m.in. sprawę byłego już nuncjusza apostolskiego na Dominikanie abpa Józefa Wesołowskiego, którego w sierpniu odwołał papież w związku z podejrzeniami o pedofilię.

Drugim z podejrzewanych polskich duchownych jest michalita ks. Wojciech Gil. Dominikana zwróciła się z prośbą do Interpolu o pomoc w poszukiwaniu ks. Gila. Polska policja ustaliła, że ksiądz przebywa w rodzinnej miejscowości koło Krakowa. Nie został zatrzymany, bo nie ma na razie wniosku Dominikany o jego ściganie.

Prokuratura na razie nie planuje przesłuchiwać tej osoby, ani wykonywać z nią innych czynności procesowych. We wtorek wystąpiliśmy do Prokuratury Generalnej z prośbą o zwrócenie się do prokuratury na Dominikanie o przekazanie nam materiałów dowodowych, w tym kopii całości akt sprawy. Dopiero po uzyskaniu tych materiałów dowodowych będą podejmowane decyzje - mówił w środę prok. Przemysław Nowak z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Warszawska prokuratura zwróciła się już też z pytaniami do władz zakonu michalitów, kurii metropolitarnej w Krakowie oraz do nuncjusza apostolskiego w Polsce.