​Policja zatrzymała 31-letniego mężczyznę mogącego mieć związek z próbą wciągnięcia do auta 15-latki. W piątek rano w Widlinie, przy przystanku, na którym nastolatka czekała na autobus, zatrzymał się samochód. Kierowca nagabywał dziewczynę.

Funkcjonariusze zatrzymali 31-letniego mieszkańca powiatu gdańskiego. Aktualnie trwa weryfikacja jego związku ze sprawą - poinformowała PAP oficer prasowa policji w Kartuzach Daria Olchowik.

Policja odmawia na razie podania szczegółów, ze względu na dobro postępowania. Zaznaczono, że incydent miał mniej dramatyczny przebieg niż się początkowo wydawało.

W piątek po południu do jednej z jednostek podległych komendzie policji w Kartuzach zgłosiła się kobieta z 15-letnią córką. Dziewczyna poinformowała, że tego dnia około godz. 6:50 rano, gdy czekała na autobus, przy przystanku w Widlinie zatrzymało się auto, którego kierowca nagabywał ją, a następnie próbował wciągnąć do pojazdu. Policja informowała, że na szczęście działania mężczyzny okazały się nieskuteczne. Odjechał on z przystanku.

Funkcjonariusze, którzy zajęli się sprawą, zabezpieczyli monitoring z okolic miejsca, gdzie doszło do zdarzenia, apelowali też o kontakt osoby, które mogły widzieć incydent lub wiedzą cokolwiek na jego temat.

(az)