Nie jesteśmy w żadnym układzie, chcemy powstania Stadionu Narodowego - tak Leszek Miklas, prezes Legii Warszawa, komentuje dla RMF FM sugestie minister sportu. Elżbieta Jakubiak stwierdziła, że przeniesienie budowy obiektu na obrzeża Warszawy to efekt lobbingu warszawskiego klubu u władz miasta.

Według Jakubiak Legia liczy na to, że jeśli stadion będzie daleko, to mecze piłkarskich mistrzostw Europy będą rozgrywane na stadionie stołecznego klubu. Dlatego, że się buduje stadion Legii (…) za pieniądze miasta stołecznego Warszawy. Dlatego, że właściciel Legii zainwestował wielkie pieniądze i musi mieć ekonomiczno-biznesowy plan - mówiła minister sportu.

Z tymi zarzutami nie zgadza się prezes piłkarskiego klubu. Dla nas jest korzystne powstanie Stadionu Narodowego jak najszybciej, jako alternatywy dla Legii. Chociażby dlatego, że jeżeli – mam nadzieję – będziemy kiedyś grali wyżej w europejskich pucharach, to będzie dla mnie super alternatywa, żebym mógł zaprosić nie 30 tysięcy tylko 55 tysięcy kibiców. A gdzie ten stadion będzie? Jest to obojętne - powiedział RMF FM Leszek Miklas.