Czterech poparzonych mężczyzn trafiło do szpitala w Zgorzelcu na Dolnym Śląsku po pożarze w salonie gier przy ul. Daszyńskiego. Wśród rannych jest sam sprawca pożaru, który rozlał w salonie łatwopalną ciecz i podpalił ją. Motywy jego działania nie są na razie znane.
Mężczyzna jest w ciężkim stanie i nie może zostać przesłuchany.
Mężczyzna wszedł do salonu koło godziny 6 z minutami. Rozlał ciecz łatwopalną, podpalił. Zapaliła się odzież na osobach, które były w tym salonie. Również sam sprawca doznał obrażeń ciała, poparzony trafił do szpitala - powiedział nam prokurator Artur Barcella ze Zgorzelca.
Śledczy prowadzą postępowanie pod kątem usiłowania zabójstwa.
(pj, edbie)


