Teoria ewolucji Darwina po dwóch latach nieobecności wraca do programów nauczania w stanie Kansas w USA.

W 1999 roku teoria została wycofana z obowiązkowych programów nauczania biologii w szkołach przez konserwatystów zasiadających we władzach oświatowych stanu Kansas. Można jej było uczyć, ale do wyboru z kreacjonizmem, tłumaczącym powstanie życia i człowieka na naszej planecie interwencją Boga, zgodnie z Pismem Świętym. Jesienią zeszłego roku w wyniku wyborów religijni konserwatyści utracili większość w zarządzie edukacji (kuratorium), co umożliwiło przywrócenie ewolucji jako obowiązkowego punktu programu nauki biologii. Ponownie włączono do programu także teorię Big Bangu, czyli dominującą dziś hipotezę powstania wszechświata, również usuniętą półtora roku temu przez poprzedni zarząd. Jak wykazują sondaże, 40 procent nauczycieli biologii na wiejskich terenach stanu Kansas przyznaje, że wierzy, iż to Bóg stworzył człowieka i inne żywe gatunki.

Według sondażu Gallupa z 1999 roku, 68 procent Amerykanów opowiada się za tym, aby w szkołach publicznych, obok teorii ewolucji, uczyć także kreacjonizmu.

00:05