Marszałek Radosław Sikorski chce ogłosić 1 lipca Dniem Sejmu - informuje "Rzeczpospolita". Prezydium Sejmu przygotowało już projekt uchwały.

1 lipca 1569 r. Polska i Litwa zawarły unię lubelską, tworząc Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Zdecydowały się mieć jednego monarchę, taką samą politykę zagraniczną i obronną, a przede wszystkim wspólny dwuizbowy Sejm. Dlatego w rocznicę tego wydarzenia marszałek Sikorski zamierza ustanowić Dzień Sejmu RP.

Odpowiednią uchwałę posłowie mają przyjąć na początku czerwca.

Zdaniem rzeczniczki marszałka Małgorzaty Ławrowskiej, parlamentaryzm wymaga promocji, podobnie jak np. służba dyplomatyczna. Święto tej drugiej obchodzone jest 16 listopada, w rocznicę wysłania przez Józefa Piłsudskiego w 1918 r. pierwszej depeszy zagranicznej do przywódców państw świata, która dotyczyła odrodzenia się Polski.

Tego dnia dyplomaci dostają odznaczenia, a budynek MSZ jest otwarty dla zwiedzających. Podobnie ma być w Dniu Sejmu RP. Dla osób, które zechcą przyjść z rodzinami, będzie otwarty zarówno Sejm, jak i tereny zielone wokół niego. Przygotujemy sporo atrakcji oraz edukację na wesoło - wyjaśnia Ławrowska.

Pomysł wywołuje mieszane uczucia u polityków.